Skąd się biorą teorie spiskowe?
Teorie spiskowe towarzyszą ludzkości właściwie od zawsze. Zmieniały się jej formy czy sposób rozprzestrzeniania się, ale ogólna zasada działania pozostaje ta sama – wydarzeniom z pozoru błahym czy oczywistym jakaś grupa osób może nadać bardziej tajemniczy, a często i złowieszczy wydźwięk, łącząc zazwyczaj luźno powiązane fakty w spiski rządów, tajnych organizacji czy sił nadprzyrodzonych. Spróbujmy więc odpowiedzieć sobie na pytanie: Skąd się biorą teorie spiskowe?
Prehistoria
Wyznawcy teorii spiskowych od wielu lat byli w najlepszym razie traktowani przez innych ludzi z politowaniem, a często jawnie z nich drwiono. Z tego powodu długo pozostawali poza kręgiem zainteresowania naukowców, ale w końcu nadeszło ich pięć minut i na przełomie XX i XXI wieku rozpoczęto poważne badania na ich temat. Amerykański naukowiec Michael Shermer wysnuł tezę, że skłonność do wierzenia w teorie spiskowe ma swe początki już u zarania dziejów człowieka. Ci z naszych przodków, którzy potrafili szybciej od innych kojarzyć fakty, zauważać reguły w poruszaniu się liści czy trawy, dostrzegać kątem oka kształty czy ruchy potrafili przeżyć dłużej od reszty, wolniej dostrzegających związki przyczynowo-skutkowe. Siłą rzeczy to ci być może bardziej strachliwi byli w stanie przekazać swe geny dalej i rozprzestrzeniać te cechy u populacji ludzkiej. Są one oczywiście obecne u nas do dzisiaj i objawiają się na przykład dostrzeganiem twarzy tam, gdzie ich nie ma, w odpowiednim ułożeniu przedmiotów czy padających cieni.
Współczesność
Również i dzisiejsi fani teorii spiskowych zostali wzięci przez naukowców pod lupę. Zajmujący się tym zagadnieniem psycholodzy i socjolodzy doszli do ciekawych wniosków – osoba, która uwierzy w chociaż jedną taką teorię, natychmiast staje się bardziej skłonna uwierzyć również w inne. Dodatkowo, im więcej takich teorii dana osoba uznaje za prawdziwe, tym bardziej zamknięta się staje na zewnętrzne argumenty, jeżeli fakty nie potwierdzają teorii, w którą wierzy, to tym gorzej dla faktów. Co ciekawe, badania te wykazały, ze właściwie każdy z nas niejako tkwi w bąblu swoich przekonań i podświadomie odfiltrowuje sprzeczne z własną wizją świata fakty.
Nasz mózg to bardzo skomplikowany mechanizm, który często podejmuje decyzje poza naszą świadomością i szuka dróg na skróty, by rozwiązać dany problem w jak najkrótszym czasie, niestety nie zawsze zgodnie z rzeczywistością. Tak powstają teorie spiskowe – coś, co po dokładnym oglądzie nie trzyma się kupy, na pierwszy rzut oka wydaje się prawdopodobnym, a przede wszystkim atrakcyjnym wyjaśnieniem. Warto zdać sobie z tego sprawę i kwestionować rozwiązania, które wyglądają na zbyt proste.